#niebojęsię. Trasa szczęścia.
Trasa szczęścia obejmowała 12 miast Polski. PROJEKT SZCZĘŚCIE, to była akcja społeczną #niebojesie.
Rok 2000 był trudnym rokiem, ponieważ zaczęły się czasy pandemiczne.
Kampania była promocją książki i zarazem początkiem nowego myślenia, stare myślenie że jesteśmy słabe i nieporadne.
Swoimi historiami pokazujemy jaka w nas drzemie siła, trzeba tylko ją wydobyć.
Spotkania były dla wszystkich kobiet, aby zagościło szczęście w ich życiu, byli zapraszani eksperci, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Uniwersytet SWPS, dawali darmowe rady i wykłady jak zadbać o siebie, o swoje szczęście.
Kobiety dzieliły się często bardzo wzruszającymi historiami. Działy się cuda.
Polskie miasta odwiedzał autobus oklejony wizerunkami bohaterek, Joanna była we wszystkich 12 miastach 12 oraz dziewczyny z jej zespołu.
A my bohaterki, wymieniałyśmy się w miarę naszej możliwości i dyspozycyjności, odległości. Staraliśmy się aby choć jedna bohaterka była w każdym mieście. I to się udało.
Ja byłam w 7 miastach.
Gdańsk,
Sopot,
Kędzierzyn Koźle pojechałam specjalnie dla Klaudii, taka niespodzianka.
Katowice
Bielsko Biała
Kraków
Warszawa.
W Warszawie 04.08, było ostatnie spotkanie w pałacu Prymasowskim. Zabrałam ze sobą moją mamę oraz moją przyjaciółkę Patrycję, która odegrała znaczącą rolę w moim życiu, w mojej zmianie. Mama jak to mama, bardzo ważna kobieta w moim życiu, zawsze mnie kochała i kocha, wspiera jak umie, nie była chętna jechać ze mną do mojego zmienionego świata, tłumacząc się że jest tylko “prostą kobietą”, gdzie jej do wielkiego świata?
Ale nie wyobrażam sobie aby jej tam nie było. Zgodziła się.
Dziękuję mamo!
I wydaje mi się że troszkę inaczej na mnie spojrzała, widząc to piękne miejsce, tych wspaniałych ludzi, te inspirujące kobiety, i mnie jej malutką córeczkę niepełnosprawną. Już nie byłam tą biedną niepełnosprawną Agnieszką,
To ja jestem inspiracją! . Mam w sobie wiele siły i chęci do życia.
W każdym mieście każda z nas mówiła parę słów do mikrofonu, wiadomo to jest dosyć stresujące, ale taki pozytywny stres. Nawet ja dałam radę. Mama była zdziwiona, po wszystkim mi powiedziała że jestem bardzo odważna! i że mnie podziwia.
Projekt #“niebojęsię” jest właśnie dla ” zwykłych” kobiet aby wyszły z domu, wyszły z cienia mężów dzieci i obowiązków domowych. Aby odważyły się pomyśleć o sobie aby pomyślały o swoim szczęściu.
Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to, co już masz w sobie
Carlos Ruiz Zafón, Cień wiatru

„Przestań martwić się wyboistymi drogami ,a zacznij cieszyć się podróżą.”
Fitzhugh Mullah






Nie należy sądzić książki po obwolucie.
Ray Bradbury, 451° Fahrenheita









Jeżeli nie wiesz, dokąd chcesz iść, nie ma znaczenia, którą drogą pójdziesz…





