Kiedyś już próbowałam przygody z blogiem, ale zaprzestałam, to nie był jeszcze ten czas! uznałam to raczej nie dla mnie, bo…
nie wiem o czym pisać,
nikogo nie zainteresuje c ja myślę,
nie jestem wystarczająca…
nie wiem wielu rzeczy,
nie umiem wielu rzeczy
nie byłam w wielu miejscach,
nie mam wielu dyplomów,
nie mam wielu tytułów,
nie mam wielu obserwujących
nie wiem czy kogoś zainteresuje to co mnie w duszy gra.
Robiąc stronę samodzielnie! (trwało to długo) jednak stwierdziłam że chcę bloga, że chcę się podzielić moimi przemyśleniami ze świtem.
Odważnie…
Wiem, że nie każdemu może się to spodoba co ja myślę, ale mam spory dystans do siebie i świata.
Mam serce na właściwym miejscu, rozum też mam sprawny, może troszkę mniej matematycznie, nie jestem dobra z matmy, ale intuicje mam bardzo dobrą (nosa do ludzi. a tego nie nauczysz się jak matmy).
Zapraszam
Niepewność jest jak sól. Żadna potrawa bez niej nie nadaje się do zjedzenia, ale wyobraźmy sobie, że mielibyśmy się żywić wyłącznie solą…
Joanna Chmielewska.
Komentarz testotowy